środa, 22 października 2014

Krótka informacja

Kochani!
Chciałabym was gorąco przeprosić za moją postawę. Wiem, że zobowiązałam się prowadzić bloga systematycznie, a od rozpoczęcia roku szkolnego nie udało mi się to ani razu. Tak, to moja wina. Zlekceważyłam sobie ilość obowiązków, które na mnie spadną.
PAMIĘTAJCIE, NIGDY NIE WYBIERAJCIE SIĘ DO LICEUM, taka rada na przyszłość :)
Nie chcę się usprawiedliwiać, broń Boże. Zdaję sobie sprawę, że to błąd w mojej precyzyjnej kalkulacji. TAK, TO BYŁ SARKAZM. Precyzja, a to dobre.
No, ale połączenie nadmiernej wręcz ilości nauki oraz moje życie miłosne i towarzyskie nijak współgra z tym blogiem, zwłaszcza na przełomie cholernego października. Parę rzeczy po prostu mnie przerosło.
Mój mózg zaprzątało tyle spraw i myśli, że nie skłamię, jeśli powiem, iż nawet nie miałam czasu, aby zastanowić się nad chociażby jednym zdaniem dla nowego rozdziału.
Wybaczcie mi moją jawną niekompetencję, ale jestem tylko człowiekiem.

Bez przedłużania i owijania w bawełnę.

Bloga nie zawieszam, a pójdziesz Ty z tym pomysłem!
Następny rozdział ukaże się na początku listopada, a dokładniej na przełomie jego pierwszego tygodnia.
Wiem, że praktycznie przez cały miesiąc nie ukaże się nowy rozdział, ale czasem tak bywa. Mam nadzieję, że to zrozumiecie i nie będziecie mieć do mnie żalu. Miejmy nadzieję, że również was nie ubędzie.
Bardzo was przepraszam za tę sytuację. Wierzę, że już do takiej nie dojdzie.

JEŚLI NIE CHCIAŁO WAM SIĘ CZYTAĆ POJĘKIWAŃ, WYTŁUMACZEŃ I PRZEPROSIN – BEZ 
OBAW - ZAZNACZYŁAM TO, CO JEST NAJWAŻNIEJSZE. Wiem, też was kocham!

Życzę weny wszystkim piszącym i wytrwałości moim czytelnikom.

Do napisania! :)

9 komentarzy:

  1. Rozumiem cię jak najbardziej. Prawie.
    Nie mam życia miłosnego, a do zajęć dodatkowych należy tylko szkolny teatr. C:
    A liceum potrafi dać w kość c':
    Więc pozdrawiam, życzę weny i wytrwałości.
    Trzymaj się, do następnego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bywa...
    Poczekam na next, nie ważne ile. Ale warto xD :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkowicie Cię rozumiem. Ja jestem w gimnazjum i też sobie nie mogę z tym wszystkim poradzić.
    Życzę Ci jeszcze więcej wytrwałości, czasu no i cierpliwości i weny rzecz jasna.
    Na kolejne rozdziały cierpliwie zaczekam :)
    Trzymaj się ciepło, do rozdziału 10!

    OdpowiedzUsuń
  4. To normalne, nie tylko ciebie to przerasta.
    Na dobry rozdział warto czekać nawet parę tygodni :D
    http://i-love-dance-with-you-raura.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. no i kiedy nowy?

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej, dodasz jeszcze kiedyś rozdział? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nadal czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń